Jesień za oknem coraz bardziej zamienia się w zimę. Rośliny zamierają w oczekiwaniu na cieplejsze ni. Na szczęście, mamy… kamienie. Rzadko zwracamy na nie uwagę, choć leżą pod nogami. Potrafią uwierać w bucie, czasem wbijają się w podeszwę, gdy spacerujemy bosą stopą. Raz służą do puszczania „kaczek” na jeziorze. Innym razem jako zabezpieczenie paleniska czy zastępstwo za młotek podczas wbijania palików namiotu. W epoce (nomen omen) kamienia łupanego robiono z nich głównie narzędzia. Dziś możemy wykorzystać je także do zabawy lub nauki – zwłaszcza w długie, jesienne wieczory. Frajda może być większa, kiedy takie „pomoce naukowe” stworzymy razem z dzieckiem. Wyobraźnia jest składową kreatywności. Oto kilka podpowiedzi na dobry początek.
Podczas spaceru zbierajcie kamienie w jednym kształcie i o podobnej wielkości – na początek najlepiej płaskie. Ten etap może być świetną zabawą rodzinną i sprawi że dziecko zaangażuje się w pracę od samego początku, mając satysfakcję z procesu twórczego. Liczba kamieni powinna być parzysta. Dobierzcie kamienie dwójkami i na jednej ze stron każdej pary kamieni narysujcie niezmywalnymi farbami lub markerem, prosty obrazek bądź symbol. Obrazek ma być taki sam na każdej parze kamieni. Teraz wystarczy odwrócić kamienie obrazkiem ku dołowi i… mamy ekologiczną wersję gry „Pamięcior” znanej także jako „Memory” czyli zabawa wyrabiająca spostrzegawczość i zapamiętywanie. Na dodatek tą wersję gry można schować w woreczku albo wrzucić do pudełka – bez obaw, że cokolwiek się zniszczy. Jeśli do sparowanych kamieni z obrazkami dołożymy jeden dodatkowy kamień z pojedynczym obrazkiem, wówczas nasza gra zamieni się w „Czarnego Piotrusia”.
Jeśli na spacerze umówimy się, że szukamy małych kamieni, można z nich zrobić pionki do gry – na przykład w „Chińczyka”. Wtedy znalezione kamyki wystarczy podzielić na cztery grupy po cztery kamienie. Każdą z nich malujemy na inny kolor i… Gotowe. Będzie nam potrzebna plansza, która może być dodatkowym elementem zachęcającym dziecko do współtworzenia gry. Jeśli nie macie ochoty lub możliwości by narysować ją samodzielnie, można skorzystać z gotowych rozwiązań, dostępnych w internecie – na przykład tu: plansza . Znajdziesz tam przykłady, które można wspólnie pokolorować.
Z natury można czerpać pełnymi garściami, będąc przy tym łaskawym dla środowiska. Taka ekologiczna, samodzielnie wykonana gra, może być świetnym prezentem pod choinką! Zwłaszcza równie ekologiczną od EcoFeriae.